sobota, 30 kwietnia 2016

Ulubieńcy kwietnia: kolorówka.

Witam serdecznie! Czas na ulubieńców kwietnia. Miesiąc się kończy więc czas go podsumować. Największym ulubieńcem tego okresu był mój blog! Tyle radości sprawia mi czytanie Waszych komentarzy i odwiedzanie Waszych blogów, że to ludzkie pojęcie przechodzi ;) Bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i mam nadzieje, że będzie ich coraz więcej ;) A teraz przechodzimy do kosmetyków.
Niewiele nowych, kolorowych kosmetyków zawładnęło moim makijażem w tym miesiącu ponieważ większość czasu spędziłam w łóżku... niestety choroba mnie powaliła. Wygrzebałam kilku staruszków z toaletki.


Na pierwszy ogień pójdą róże z MUA. Mam dwa odcienie Lolly i Bubble Gum. Lolly jest pięknym brzoskwiniowym kolorkiem, zas Bubble Gum powala mocą różu. Róże są dobrze napigmentowane więc trzeba uważać podczas nakładania, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Ładnie się rozcierają choć są lekko kremowe w dotyku. Opakowanie jak dla mnie bardzo dobre, tylko ciężko się otwiera. Cena jest bardzo niska około 6 zł. Warto.

Kolejną perełką jest znane trio do konturowania twarzy z Wibo 3 Steps to Perfect Face. Gwiazda! Brawo, brawo, brawo. Nic dodać nic ująć. Piękny róż, piękny rozświetlacz, wspaniały bronzer, cudowny zapach, małe, poręczne. śliczne opakowanie, lusterko. No nie mam prawie żadnych zastrzeżeń oprócz tego, że rozświetlacz jak dla mnie nie współgra z różem. Używam go albo z bronzerem albo samego. Cena: około 18 zł (!)


Liquid Camouflage z Catrice. Następna dobrze znana w kręgach blogerskich perełka. Mam najjaśniejszy odcień 010 Porcellain. Kamuflaż nie jest ciężki jak dla mnie, rozjaśnia, kryje co ma kryć, odświeża twarz i u mnie jak najbardziej nadaje się pod oczy choć dużo osób mówi, że wysusza te okolice, jedyny minus to zapach. Cena: 15.90

Paleta cieni rządząca w tym miesiącu to Bellapierre Cosmetics XII eye shadow Palette Go Natural. Jest to zbiór 12 mineralnych cieni w odcieniach nude wpadających w różowe tony. Mamy tu 3 matowe cienie oraz 9 cieni perłowych. Wydaje mi się, że paleta jest wzorowana na Naked 3, choć jej nie posiadam. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z trwałości cieni, kompozycji kolorystycznej oraz ich konsystencji (pół pudrowe, pół kremowe, taka dosyć nietypowa). Minusem jest średnia pigmentacja co zmusza nas do dłuższej pracy nad makijażem. Kupiłam ją w Tkmaxx więc była dużo tańsza i za tą kwotę jak najbardziej się opłacała, oryginalnej sumy bym nie zapłaciła.  Cena:  40 zł w Tkmaxx, oryginalna cena to 50 $. 


Ostatnim ulubieńcem, może nie kwietnia ale okresu od grudnia aż do teraz jest Beauty Blender, który dostałam od moich kochanych sióstr na urodziny. Jeszcze raz baaaardzo dziękuję bo spisuje się na medal. Praca nad makijażem nabrała zupełnie innego wymiaru odkąd mam tą gąbeczkę. Podkład wygląda jak druga skóra, a każde konturowanie na mokro jest idealnie roztarte. Jestem zachwycona i nie znajduje żadnego minusu. Nawet cena dla mnie jest adekwatna. Cena: 69 zł. 

To wszystko w części kolorówkowej, mam jeszcze kilku ulubieńców z pielęgnacji twarzy i ciała ale to za kilka dni ;) 
Jak Wam minął kwiecień? Jakie kosmetyki Wam się najlepiej spisywały w tym miesiącu? 


15 komentarzy:

  1. Czekam na ulubieńców do pielęgnacji twarzy! Pozdrawiam i zapraszam do mnie. http://cotampl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już pewnie we wtorek będą :)

      Usuń
    2. Testuje od miesiąca naturalne kosmetyki rosyjskie babuszka Agafii , serum młodości do 35rż , krem do twarzy na noc i na dzien tez z tej samej serii do 35rż. I jestem mega zadowolona! ��

      Madzia, jakbym mogła cos zasugerować, to powiększenie lekko czcionki, dla tych widzących inaczej hahah ��

      Usuń
    3. Podobno kosmetyki Babuszki Agafii są świetne. Zwrócę uwagę na tą czcionkę bo sama należę do grona widzących inaczej ;)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. piekne produkty paletka cieni wyglada mega kuszaco :)
    Milego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne, racja i takie cudowne do tego ;) Miłego i Tobie :)

      Usuń
  4. nigdy nie używałam tych produktów, paletka z cieniami wydaje się ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Paletki z wibo nie miałam jeszcze ale ciągle mam ja na swojej liście :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Paletki z wibo nie miałam jeszcze ale ciągle mam ja na swojej liście :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam palety nude :) Obserwuję :**

    OdpowiedzUsuń