A teraz skoro już mamy czerwiec, zapraszam Was wszystkich serdecznie na ulubieńców maja. Postanowiłam ponownie podzielić post na dwie części, żeby nie było za dużo do czytania. Zapraszam!
Zaczynamy od pielęgnacji. Postanowiłam pokazać Wam tylko trzy produkty. Jak wiecie w mojej kolekcji pojawiło się w maju dużo nowości, aczkolwiek uważam, że w kwestii pielęgnacyjnej miesiąc to trochę mało, żeby stwierdzić czy coś naprawdę się sprawdza czy nie. Co innego kolorówka.
W maju moją szczególną uwagę przyciągnęła firma Lirene. Wygrzebałam z szafy Fluid - balsam Body BB. Mam wersje do jasnej karnacji. Co robi ten produkt? Piękną, natychmiastową opaleniznę. Ma w sobie mini kuleczki, które pękają podczas rozcierania i nadają skórze oliwkowy, złocisty kolor. Balsam łatwo się zmywa, ale nie spływa pod wpływem potu. Zakochałam się w tym produkcie. Cena około 25 zł.
Kolejnym produktem wartym uwagi jest maseczka z Avon. A dokładnie Luksusowa maseczka rawitalizująca do twarzy z ekstraktem z czarnego kawioru.Ogólnie mam tą maskę już bardzo długo, ale dopiero od niedawna używam jej regularnie. Jest to formuła peel off, czyli ta którą lubię najbardziej - zasycha i można ją spokojnie ściągnąć z twarzy. W moim przypadku maseczka bardzo dobrze odżywiła i rozświetliła moją cerę. Mam wrażenie, że lekko wyrównała koloryt mojej twarzy. Jestem z niej bardzo zadowolona! Cena: w promocji 10 zł
Ostatnim ulubieńcem pielęgnacyjnym jest żel pod prysznic z Lirene - Shower Olive z bawełny. Ogólnie to żel jak żel - myje. Ten nawet lekko nawilża. Ale co go wyróżnia? Zapach. Cudowny, świeży, pobudzający, delikatny zapach. Kocham, kocham, kocham! Chciałabym takie perfumy ;) Naprawdę polecam sprawdzić. Cena: około 8 zł,
Już niedługo przedstawię Wam moich ulubieńców kolorówkowych. Co polecacie z pielęgnacji w tym miesiącu?
Lubię żele pod prysznic Z Lirene szczególnie latem. Fajnie orzeźwiają :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńNie miałam jeszcze żadnego produktu.. :-/ Muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńObserwuję.
Polecam wypróbować żel :)
UsuńMiałam tą maseczkę z Avonu i pamiętam, że była całkiem fajna :)
OdpowiedzUsuńMi bardzo przypadła do gustu :)
UsuńMuszę poszukać w katalogu tej maseczki bo nie wiedziałam że ona jest peel off, a na inne maseczki się nie rzucam, bo za leniwa jestem na zmywanie ;D
OdpowiedzUsuńJa też! Dlatego ta się stała ulubieńcem ;)
Usuńnic nie znam ale polecam olejek do demakijazu z resibo,zele sylveco, krem z evree, olejek z kiehls :)
OdpowiedzUsuńSylveco aktualnie testuje, ale żelu nie mam żadnego :)
UsuńJestem ciekawa zapachu żelu :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Jest cudowny. Naprawdę jeden z lepszych jakie miałam :)
UsuńNatychmiastową opalenizną bym nie pogardziła :)
OdpowiedzUsuńPrawda? :)
Usuńteż się polubiłęm z tym żelem jest przyjemny i delikatny :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to chyba ulubieniec wszechczasów :)
UsuńInteresuje mnie balsam body bb, uwielbiam tego typu produkty:)
OdpowiedzUsuńMi bardzo przypadł do gustu. 5 minut i opalenizna gotowa :)
Usuńkocham Lirene :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię tą firmę :)
UsuńDawno nie miałam nic z Avon, a ta kawiorowa maseczka brzmi ciekawie;)
OdpowiedzUsuńCzekam na wpis o ulubieńcach z kolorówki;) Obserwuję;)
Maseczka była naprawdę przyjemna :) Niestety już się skończyła :( Dziękuję!
UsuńTen balsam z Lirene wygląda bardzo kusząco na lato. Muszę go gdzieś poszukać :) Obserwuje i czekam na kolorówkę :)
OdpowiedzUsuńMyślę że już dziś uda mi się wrzucić :)
UsuńŻele pod prysznic są świetne :)
OdpowiedzUsuńTeż je uwielbiam :)
UsuńAvon ma całkiem przyjemne maseczki, a te peel-off to moi totalni ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Peel - off rządzi! :)
UsuńNie słyszałam wcześniej o żadnym z wymienionych produktów.. może któryś z nich wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńmomentofdreamsheart.blogspot.com
Spróbuj, może jakiś przypadnie Ci do gustu :)
UsuńMiałam żel z Lirene o zapachu chyba awokado, fakt, że zapach nieziemski, ale nie utrzymywał się na skórze niestety
OdpowiedzUsuńU mnie chwilę się utrzymuje, ale racja nie jest to długi czas.
UsuńOgólnie kosmetyki z BB są dobre :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie muszę sobie kupić BB do twarzy :)
UsuńNie używałam nigdy tych produktów :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś uda Ci się któryś spróbować :)
UsuńTen balsam z Lirene to coś dla mnie, muszę się za nim rozejrzeć:)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, mi bardzo się podoba :)
UsuńNie znam Twoich ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Polecam coś spróbować :)
UsuńŻadnego z tych produktów jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńJeszcze ;)
UsuńKocham ten żel! <3 Właśnie, perfumy o tym zapachu - to byłby coś <3
OdpowiedzUsuń